Jak podnieść poziom hemoglobiny u wegetarianina bez mięsa

B Często ludzie, którzy chcą zostać wegetarianami i odrzucają śmiercionośne jedzenie, przerażają różne mity. Na przykład, że rzekomo tylko mięso zawiera białko, żelazo itd. A bez mięsa życie nie jest życiem.

W tym artykule chciałbym przyjrzeć się bliżej zagadnieniu związanemu z hemoglobiną, opowiedzieć o osobistych doświadczeniach i typowych błędach.

Początkujący wegetarianie mogą mieć problemy z brakiem hemoglobiny, a niektórzy z nich wracają na „dietę mięsną”, uznając wegetariański styl życia za niezdrowy. Ale powodem nie było to, że nie było mięsa, ale to, że dieta była niezrównoważona.

Ten temat jest mi bardzo bliski, ponieważ ja też doświadczyłem podobnych problemów. Po zdaniu badania krwi okazało się, że mam bardzo niską hemoglobinę – 48 g / l. Oczywiście wszyscy lekarze wszczęli alarm i zażądali pilnego jedzenia mięsa. Dla mnie ten wynik był nieoczekiwany, bo czułem się dobrze i generalnie zdecydowałem się przejść analizę, że tak powiem, „dla firmy”.

Nie wiedziałem, co robić, ale było jednoznaczne zrozumienie, że nie chcę jeść innych żywych istot ze względu na swoje zdrowie. I gdy tylko sam się zorientowałem, pojawiło się kilka osób, które pomogły mi uporządkować moje błędy.

Dwa miesiące po powtórzonych testach poziom hemoglobiny wynosił już 100 g / l. To wciąż niska wartość w porównaniu do normy, ale dość duży skok w stosunku do początkowego wyniku w tak krótkim czasie.

Proponuję więc przeanalizować typowe błędy popełniane przez początkujących wegetarian, w tym mój przykład.

Krótko mówiąc, hemoglobina jest białkiem zawierającym żelazo znajdującym się w krwinkach czerwonych. To on nadaje krwistoczerwony kolor. Jego najważniejszą i najważniejszą funkcją jest przenoszenie tlenu do tkanek organizmu. Możesz sprawdzić poziom hemoglobiny, wykonując ogólne badanie krwi.

Nawiasem mówiąc, nie wszyscy jedzący mięso mają normalny poziom hemoglobiny. W Internecie można znaleźć wiele historii o podobnych problemach wśród jedzących mięso. A także wiele postów typu: „Chłopaki, nie martwcie się, jestem wegetarianinem od … lat i wszystko jest w porządku”.

Miałem problemy z hemoglobiną, kiedy nadal jadłem mięso. Dlatego pierwszy wniosek: hemoglobina to sprawa indywidualna.

Nie ma jednego wskaźnika normy dla wszystkich. Zależy to od płci osoby, wieku, przebytych chorób, chorób przewlekłych, środowiska, w którym żyje, złych nawyków i tak dalej. Są ludzie, których wskaźniki przez całe życie są poniżej normy, ale jednocześnie przez cały czas czują się świetnie.

Dlatego musisz budować swoją dietę, przechodząc na wegetarianizm, zwracając uwagę na cechy swojego organizmu. Jeśli poziom białka spadł, nie oznacza to, że przyczyną jest jednoznacznie wegetarianizm. Może to być na przykład zaostrzenie choroby przewlekłej lub inne fizjologiczne zmiany w organizmie.

Po pierwsze, należy wykluczyć takie czynniki, jak przyczyny związane z utratą krwi i zmianami poziomu hormonów. Lista obejmuje również przewlekłą niewydolność nerek, nieregularne miesiączki, owrzodzenia itp. Jeśli powyższe czynniki są wykluczone, a przyczyna tkwi w charakterystyce diety, ważne jest, aby dowiedzieć się, czego brakuje organizmowi.

Brak żelaza jest częstą przyczyną niskiego poziomu hemoglobiny. Żelazo, które dostaje się do naszego organizmu wraz z pożywieniem, jest dwojakiego rodzaju: hemu i niehemu. Żelazo hemowe znajduje się w mięsie, wątrobie i innych produktach ubocznych pochodzenia zwierzęcego. Żelazo niehemowe znajduje się w produktach roślinnych (gryka, proso, orzechy, rośliny strączkowe). Z otrzymanego żelaza hemowego absorbowane jest 30% hemoglobiny, z żelaza niehemowego – 5%.

Ponadto żelazo niehemowe może być żelazne i trójwartościowe. Jako część ludzkiej hemoglobiny jest dwuwartościowy, więc to żelazo jest łatwiejsze do wchłonięcia. Ale większość pokarmów roślinnych zawiera żelazo. Dlatego warto zwrócić uwagę na produkty – bohaterów, które sprzyjają przyswajaniu żelaza, ze względu na zawartość w nich takich substancji jak:

  1. Miedź, cynk, molibden, mangan, kobalt. Substancje te są bogate w orzechy (zwłaszcza migdały), owoce cytrusowe, jabłka, zielone warzywa, zboża, rośliny strączkowe, buraki, dynię, grzyby, zioła, jagody, wiśnie, orzeszki ziemne.
  2. Witaminy z grupy B (w szczególności witamina B9 – kwas foliowy i witamina C – kwas askorbinowy). Substancje te są bogate w nasiona, orzechy, zielone warzywa, rośliny strączkowe, owoce cytrusowe, owoce dzikiej róży, kwaśne jagody itp. Mały przykład: deklarowana absorpcja żelaza ze szpinaku wynosi około 2%, ale jeśli dodasz naczynie szpinakowe z szklanka świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego, wtedy wchłanianie wzrasta pięciokrotnie!
  3. Zioła – cynamon, tymianek, mięta, anyż i żeń-szeń – poprawiają wchłanianie żelaza.
  4. Żywność zawierająca siarkę jest prawdopodobnie jednym z najbardziej aktywnych środków pomocniczych we wchłanianiu naszego pierwiastka śladowego. Polecam wiele różnych rodzajów kapusty: brokuły, brukselka itp.
kapusta, brokuły, wegetarianizm

Istnieją również pokarmy, które zakłócają wchłanianie żelaza (inhibitory):

  • fityna (jako część ciasta drożdżowego),
  • kofeina (w kawie),
  • garbnik (w herbacie),
  • wapń (w produktach mlecznych).

Chciałbym na to zwrócić szczególną uwagę. Ponieważ często zdarza się, że osoba wydaje się jeść dobrze, ale uwielbia pić herbatę pod koniec posiłku. Lub typowy przykład, kiedy przechodząc na wegetarianizm, mięso zastępuje się serem, kwaśną śmietaną itp. A produkty mleczne są obecne w każdym posiłku.

Jeśli mówimy o moim przypadku, przyczyną spadku hemoglobiny była miłość do kwaśnej śmietany i sera Adyghe, a także problemy z przewodem pokarmowym – przy dość zbilansowanej diecie miałem niski poziom wchłaniania. Pomogły mi w tym ajurweda i joga.

Moim zdaniem wymienię kilka ważnych punktów.

  1. Pierwsza to oczyszczanie . Jest to ważne przy przechodzeniu z jedzenia mięsa na wegetarianizm. Użyłem Shanka Prakshalana. Możesz przeczytać więcej o tej technice tutaj: Prakshalana
  2. Następnie zmieniłem dietę , biorąc pod uwagę wszystko opisane powyżej, a także zgodnie z zasadami ajurwedy. Aby szybko podnieść poziom żelaza, brałem leki ajurwedyczne i mieszankę przypraw.
  3. Ruch to życie. Hatha joga, rower, piesze wycieczki (najlepiej na łonie natury).
  4. Uspokojenie umysłu. Nie jest tajemnicą, że wszystkie choroby i dolegliwości są konsekwencją wewnętrznej dysharmonii. A w moim przypadku praktyki jogi – pranajamy i medytacji – bardzo mi pomagają.

Na zakończenie chciałbym powiedzieć jeszcze kilka słów o przejściu na wegetarianizm. Oczywiste jest, że organizm, przyzwyczajony do jedzenia w określony sposób, może na początku odczuwać brak równowagi. I w takich sytuacjach mogą wystąpić różne nieprzyjemne chwile. Odbudowa nie tylko ciała, ale także umysłu wymaga czasu.

A tu motywacja i szczera odpowiedź na pytanie: „Dlaczego to robię?” Jest bardzo ważna. Przyczyn może być kilka. Często powodem może być chęć „zabawy” w modny wegetarianizm lub zdrowie osobiste.

W moim przypadku było tak: po dokładniejszym przestudiowaniu, skąd pochodzi to, co jest na moim talerzu, zdałem sobie sprawę, że nie chcę być częścią tego procesu DEATHKILLING. Z powodu mojego pragnienia bycia zdrowym, pięknym, smacznym jedzeniem, ładnym ubieraniem się itp., Inni cierpią i umierają.

Jak mogę sobie na to pozwolić? Czy nie mogę się trochę zmienić, żeby na świecie było trochę mniej cierpienia? Jaki ślad pozostawi moje życie na tej planecie? I czy to takie ważne, aby parametry hemoglobiny odpowiadały normom osoby „normalnie odżywiającej się”?

Każdy musi sam odpowiedzieć na te pytania. Osobiście wierzę, że kiedy człowiek wybiera ścieżkę niestosowania przemocy, Wszechświat pomaga mu wejść na tę ścieżkę. Stało się to w moim przypadku. Czego życzę wszystkim.


Aleksandra Kowalski

Edytor serwisu

Rate author
iHerba Polska